piątek, 6 maja 2011

Narzeczeństwo-Małżeństwo

 

DWIE OBRĄCZKI, JEDNO CIAŁO


W Polsce żyje ok. 40 milionów ludzi, na świeci chyba grubo ponad 6 miliardów. Jak w takim tłoku odnaleźć tę jedną jedyną osobę. Jakie jest prawdopodobieństwo, że trafisz właśnie na osobę przeznaczoną tobie i abyś ty był przeznaczony jej do grobowej deski. Napisano tomy książek na temat miłości. Można powiedzieć, że istnieje miliardy kombinacji łączenia się w pary. Gdybyś jednak chciał je wszystkie wrzucić do komputera, aby wybrał dla ciebie najlepszą opcję przypuszczam, że stałbyś się ofiarą kolejnego nieszczęśliwego małżeństwa kończącego się rozwodem. Nikt, ani nic na tej ziemi nie jest w stanie wskazać ci osoby, z którą masz związać się na całe życie. Jak więc odnaleźć żonę, męża? Czym się kierować? Gdzie szukać? Jak rozpoznać?
Możemy podzielić się jedynie tym co sami przeżyliśmy. A chcemy powiedzieć całkiem szczerze, że doświadczyliśmy, tak jak wielu innych, żaru Pana Pieśń nad Pieśniami 8:6-7 „Połóż mnie jak pieczęć na swoim sercu, jak obrączkę na swoim ramieniu. Albowiem miłość jest mocna jak śmierć, namiętność twarda jak Szeol. Jej żar to żar ognia, to płomień Pana. Wielkie wody nie ugaszą miłości, a strumienie nie zaleją jej. Jeśliby ktoś chciał oddać za miłość całe swoje mienie, to czy zasługuje na pogardę?”
Jeśli wiążesz się z jakąś dziewczyną ( i vice versa ), a po jakimś czasie porzucasz ją bo spodobała ci się jakaś inna, to mogę ci zagwarantować, że nie będziesz pewien swego uczucia również do tej następnej. Jeśli jest potem trzecia, czwarta itd. twoje emocje i uczucia są już tak rozhuśtane, że kiedy ktoś mówi ci o tej prawdziwej miłości, odpowiadasz: Ha, ha, to jakieś baśnie o królewiczach i królewnach.
A jednak chcemy powiedzieć, że jedynie taka miłość gwarantuje najtrwalsze związki jakie istnieją na tej ziemi. Czy przeżyłeś kiedyś to wszechogarniające uczucie, które jest tak MOCNE JAK ŚMIERĆ? Czy możesz uciec przed śmiercią, czy możesz ją ominąć, czy możesz ja zignorować? Dopadnie cię czy tego chcesz, czy nie. Płomień tego uczucia jest wzbudzony przez samego Boga, naszego Pana. Dwoje ludzi związanych taką miłością może dzielić ocean, góry, lecz oni będą zawsze tęsknić za sobą, WIELKIE WODY NIE UGASZĄ ICH MIŁOŚCI! Jeśli jeszcze nie doświadczyłeś tego żaru, który sam Pan wzbudzi w twoim sercu, kiedy spojrzysz w oczy tej jednej jedynej osoby to poczekaj Pieśń nad Pieśniami 8:4 „Zaklinam was, córki jeruzalemskie, nie budźcie i nie płoszcie miłości dopóki sama nie zechce!”
Twoje życie jest twoja własnością i możesz z nim zrobić co ci się podoba. Lecz spójrz gdy dotykasz ręki jakieś dziewczyny, mało tego, obejmujesz ją, lub... no cóż, to już nie są żarty. Dzielicie swoje uczucia, oddajecie część siebie. Dwoje staje się jednym. Co będzie jeśli się znudzi, uprzykrzy? Okaże się, że cienka, pozorna nić uczuć nie może utrzymać odpowiedniego ciężaru? Będzie następna (następny)? I znowu dzielenie uczuć, emocji, dotyków? Następne rozczarowania, a może tylko traktujesz te związki jako młodzieńcze przygody? Młodość się musi wyszaleć!? Nonsens! Można przecież przyjaźnić się z dziewczynami i chłopakami, jeździć w góry, na obozy, mieć tysiące przygód, które wspomina się po latach. Lecz gdy pojawia się dotyk, rozdawanie pocałunków i dzielenie swoich uczuć następuje związek kobiety z mężczyzną... to już chyba poważna sprawa, prawda? Potem stwierdzasz, że te wszystkie „przygody” wprowadzają w twoje życie taki zamęt, że tracisz rozeznanie, które uczucie jest tą prawdziwą miłością. Ostatecznie, na skutek tych zawirowań, ludzie podejmują często błędne decyzje, które maja wpływ na całe życie.
Z naszej strony życzymy wszystkim młodym ludziom cierpliwości, wytrwania w modlitwie za swoich przyszłych współmałżonków, gdyż jeśli nie wyprzedzicie Boga pochopną decyzją, zwyciężycie.

Mariola i Damian Piątek

Jest pewien aspekt będący nierozerwalnie związany z człowiekiem, którego byt ma sens tylko w świecie materii. Chciałbym to wyrazić słowami jasnymi i zrozumiałymi. Aspekt opiewany i kultywowany przez wszystkie wieki istnienia człowieka. Towarzyszy mu zawsze i wszędzie. Niezrozumiały i jednocześnie oczywisty. Niosący piękno, zachwyt i życie, lecz również zmieniający się w cuchnące bagno, pełne trujących wyziewów. Porywający całą ludzką zmysłowość: dotyk, wzrok, słuch, powonienie, smak. Jest symbolem doskonałej jedności, lecz oto wywołuje rozpad, szaleństwo i pomieszanie. Prosty i subtelny. Przewrotny i bezczelny. Delikatny i dyskretny. Brutalny i bezwstydny. Darzący życiem - wywołujący śmierć. Jest uświęcony - jest przeklęty. Jest dobry - jest zły. 
Pośród wszystkich istot żyjących na ziemi, w świecie materii tylko człowiek powoduje w tej kwestii tak wielkie zamieszanie.
Ten aspekt to sam człowiek: Mężczyzna i Kobieta.
Największy z cudów Boga! 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz