wtorek, 15 listopada 2011

Słowo Boga

   

   Jest jedyna taka księga, która w pełnym autorytecie i bezwzględnie nazywa samą siebie Słowem Bożym, księga nie mająca sobie równych. Nie powstało w historii ludzkości Pismo tej miary i nigdy nie powstanie. Zawiera zapis historyczny, który mimo zajadłych ataków podważających jego wiarygodność broni się sam (szczególnie w okresie Oświecenia, a także po Rewolucji Francuskiej, ludzie mający się za oświeconych w XIX wieku ośmieszali biblijne „baśnie”, aż do czasu pierwszych odkryć archeologicznych na Bliskim Wschodzie). Zawiera proroctwa, spełniające się po wiekach z niesamowitą dokładnością. Jest źródłem niezrównanej mądrości, nauki, która często nie jest wygodna dla człowieka, lecz jasno wykładającej prawdę o stanie faktycznym ludzkości, bez owijania w bawełnę. Przede wszystkim jednak, jako jedyna księga na ziemi skoncentrowana jest na osobie Boga, nazywając samą siebie Słowem Boga. Autorytatywnie stwierdza, że jest prawdziwym Słowem Bożym jedynego Boga i jest wiarygodną zwiastunką Jego woli względem każdego człowieka!
Nie pomija żadnego aspektu człowieczeństwa, równocześnie w pełni wyrażając cel Boży, Jego zamysły, całą Jego wolę.
Czy możemy więc zlekceważyć tak potężne świadectwo? Tak! Jeśli lekceważymy Boga! W przeciwnym wypadku podejdziemy do niego z głębokim szacunkiem i czcią! Jeśli przyświeca nam świadomość, że Biblia jest Słowem Boga, każde zawarte tam słowo, każde zdanie stanie się dla nas pełnym mocy, żywym świadectwem, wstrząsającym ostrzeżeniem, powalającym pocieszeniem, objawieniem Ojcowskiej miłości, będzie dosłownie wszystkim! Jeżeli Biblia jest jedynym wiarygodnym zapisem Ducha Świętego, czy można poprzestać na pobieżnym zapoznaniu się z jego treścią? A skoro Bóg jest źródłem życia, które kołacze się w naszych ciałach, staje się jasne, że rozmijając się z jego Słowem, rozmijamy się z sensem naszego istnienia! To nie jest sucha teologia, to sprawa życia lub śmierci!
    Biblia to księga profetyczna w pełnym tego słowa znaczeniu, lecz istotne znaczenie proroctw nie podlega dowolnemu wykładowi. Nie można posługiwać się humanistycznymi interpretacjami w celu wyjaśnienia głównych myśli zawartych w proroctwach biblijnych. Pochodzą one z głębi Ducha Bożego i zawierają Jego myśl, a więc to On może być jedynie ich wykładowcą. Chybione celu jest stosowanie przyjętych w literaturoznawstwie metodologii badań, sposobów analiz tekstów literackich w odniesieniu do proroctw biblijnych. Duch prorocki Biblii jest Duchem objawiającym Boże myśli, zamiary i postanowienia:

„Przede wszystkim pamiętajcie, że nie można dowolnie wyjaśniać żadnej wypowiedzi proroka w Piśmie. Bo nie z woli człowieka głoszone były niegdyś proroctwa, lecz natchnieni Duchem Świętym przemawiali święci ludzie Boży.” (2 Piotra 1,20-21)

Objawienie takie można otrzymać jako dar od Boga:

„Przeto zginam kolana przed Ojcem, od którego wywodzi swoją nazwę wszelki ród w niebie i na ziemi, żeby pozwolił wam według bogactwa swej chwały, przez Ducha swojego, umocnić w sobie wewnętrznego człowieka, aby Chrystus zamieszkał w waszych sercach przez wiarę, zakorzeniając i ugruntowując w (was) miłość. Wtedy będziecie mogli wraz ze wszystkimi świętymi zgłębić (swoim) umysłem Szerokość i Długość, Wysokość i Głębokość oraz poznać miłość Chrystusa, która przewyższa wszelką wiedzę i osiągnąć całą pełnię (darów) Bożych. Temu, który działającą w nas mocą może uczynić daleko więcej niż to, o co prosimy lub co pojmujemy, chwała w Kościele i w Chrystusie Jezusie przez wszystkie pokolenia, na wieki wieków. Amen.” (Efez. 3, 14-21)

„(Modlę się), aby Bóg naszego Pana Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia dla Jego poznania. Niech otworzy oczy (waszego) serca, abyście wiedzieli, czym jest wasze powołanie do nadziei, czym jest bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych, czym jest niewysłowiony ogrom Jego mocy dla nas wierzących.” (Efez. 1, 17-19)

Nasze poznanie Boga jest ograniczone, dlatego Bóg musi nam dać Ducha mądrości i objawienia.

„Przecież to wszystko moja ręka uczyniła tak, że to wszystko powstawało – mówi Pan. Lecz ja patrzę na tego, który jest pokorny i przygnębiony na duchu i który z drżeniem odnosi się do mojego słowa”. Izajasz 66,2