sobota, 15 czerwca 2019

SPRAWA SZABATU



Sprawa Szabatu.
List do Kolosan 2, 16-17 “ Niech więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia lub picia, co do święta, nowiu księżyca lub szabatów. Są to cienie rzeczy przyszłych, ciało ( stan faktyczny ) zaś jest Chrystusa. ”
Bóg po raz pierwszy nakazał Izraelitom odpoczywać w siódmym dniu, gdy podarował im mannę - chleb z nieba. Jest o tym napisane w Księdze Wyjścia 16, 13-36.
Izraelici każdego dnia rano, przez sześć dni otrzymywali, każdy z nich, porcję potrzebną im do zaspokojenia potrzeb w jednym dniu. Otrzymali nakaz, aby nie przetrzymywać nic do następnego dnia. Niektórzy jednak zostawili sobie na zapas. To co zostawili zgniło, pojawiło się robactwo.
Jest to pierwsza wskazówka. Bóg, Ojciec oczekuje nie tylko posłuszeństwa, ale przede wszystkim ZAUFANIA. To jest pierwsze objawienie Szabatu - ZAUFANIE!
Co będzie jutro? Czy będzie manna? Czy Bóg jest godny zaufania?
Gdy nadszedł szósty dzień Izraelici zebrali podwójną część tego, co zbierali przez pięć dni. Zdziwieni przyszli do Mojżesza, pytając co mają z tym począć.
Mojżesz wtedy po raz pierwszy oznajmił Izraelitom, że Bóg przygotował dla nich odpoczynek. Dał podwójną część chleba, którą będą mogli zachować na następny dzień. To co zachowali tym razem nie zgniło.
Mojżesz przekazuje Słowo od Boga - odpocznijcie siódmego dnia, nie wychodźcie po mannę, to co macie, wystarczy.
Jednak niektórzy wyszli siódmego dnia szukając chleba.
Kolejny raz Bóg przez Mojżesza pyta:
"Wówczas Pan powiedział do Mojżesza: Jakże długo jeszcze będziecie się wzbraniali zachowywać moje nakazy i moje prawa?
Patrzcie! Pan nakazał wam szabat i dlatego w szóstym dniu dał wam pokarm na dwa dni. Każdy przeto z was pozostanie w domu! W dniu siódmym żaden z was niech nie opuszcza swego miejsca zamieszkania."
Nakazy i prawa o których mówi tutaj Bóg były takie: ZAUFAJCIE MI I ODPOCZNIJCIE WE MNIE!
Odpoczynek w Bogu - to oznacza Szabat. Nie jest to zbiór nakazów i zakazów, lecz postawa całkowitego zaufania Bogu. Dlatego Pan Jezus Chrystus i Apostołowie nie podnosili znaczenia czczenia jednego dnia (nie znajdziesz takiego tekstu w całym Nowym Testamencie). Wypełnieniem czwartego przykazania jest sam Jezus Chrystus - On jest naszym Szabatem. On jest chlebem, który zstąpił z nieba. Nie bez przyczyny rozmowa Chrystusa z Żydami, która odbyła się po rozmnożeniu chleba, została sprowadzona do manny podarowanej Izraelitom na pustyni. Nie ma tu mowy o jakieś przypadkowości. Bóg od tamtych dawnych dni dążył do odsłonięcia tajemnicy, czym naprawdę jest szabat. To Chrystus Jezus - On jest Szabatem, chlebem zstępującym z nieba. Warunek wypełnienia tego szabatu - ZAUFANIE. Właśnie tego uczył Jezus Mesjasz swoich uczniów.
Świętowanie szabatu (siódmego dnia tygodnia) nie jest niewłaściwe, nie świętowanie siódmego dnia też nie jest niewłaściwe. Niewłaściwy jest brak zaufania do Boga.
Znaczenie Szabatu – list do Hebrajczyków, Psalm 95.
Nakaz święcenia siódmego dnia, Szabatu, miał być z rozkazu Boga surowo przestrzegany. Złamanie nakazu święcenia Szabatu karany był śmiercią. Na Synaju Bóg Mojżeszowi przekazał prawa i nakazy dotyczące przestrzegania świąt, szabatów, ofiar. Złamanie rygorystycznych praw dotyczących rzeczy świętych – obrzędów, miejsc, odłączonych do tych celów ludzi – karany był śmiercią.
Dlaczego?
Ważne są tu pierwsze zdania w liście do Hebrajczyków (Hbr. 1, 1-2):
„Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat.”
Gdy Bóg szóstego dnia stworzył człowieka, umieścił go w przygotowanym dla niego ogrodzie. Potem odpoczął Bóg dnia siódmego. Zapamiętajmy przez chwilę ten obraz i przeczytajmy fragment Psalmu 95: 11 - „Przeto przysiągłem w moim gniewie: Nie wejdą do [miejsca] mego odpoczynku”.
Człowiek w ogrodzie chodził w Bożym odpoczynku. Bóg nie nałożył na człowieka, gdy go stworzył, żadnego nakazu przestrzegania jakichkolwiek obrzędów. Dlaczego? Nie było takiej potrzeby, bo człowiek chodził w Jego odpoczynku. Gdy Bóg przechadzał się pośród nich, odpoczywali w Nim – nie siódmego, czy innego dnia, lecz gdy On był pośród nich. Nie dziwiła ich Jego obecność, nie czuli się nią skrępowani. Byli w Nim, a On - Bóg w swoim odpoczynku, w którym pozostał po dokonaniu całego stworzenia, był z nimi.
Bóg musiał wiedzieć jak potoczą się wydarzenia – jest Bogiem. Stworzył człowieka jako szczególną istotę – na swój obraz. Nie stworzył tak żadnej innej istoty! Żaden anioł nie został stworzony na obraz Boga! Dlaczego? Otóż gdy Bóg stworzył człowieka istniało zło – ciemność. Bóg rozpoczął dzieło zniszczenia zła stwarzając ten świat i człowieka na nim. Stworzył istotą, z którą zamierzył i chciał związać się przymierzem miłości. Dlatego zaistniała ta bolesna konieczność pokazania człowiekowi, że ma alternatywę odwrócenia się od Boga. Skutkowało to niepohamowanym wylewem rzeki zła. Serce ludzkie z chciwością gąbki zassało wszystkie obrzydliwości, pogrążyło się w ciemności. Człowiek stał się głuchy na głos Boga, który w ogrodzie napełniał go radością.
Tutaj rozpoczyna się plan Boga, zmierzający do położenia ostatecznego kresu ciemności. Pod słowem ciemność kryje się całe zło – grzech, śmierć, degeneracja... .
Bóg przemawiał różnymi sposobami. Oczywiści musiał wiedzieć, że jego słowa zostaną odrzucone i zignorowane. Nieokiełznane zło rozbudzone w rodzaju ludzki próbowano w różny sposób okiełznać. Hammurabi skodyfikował prawo, które miało to na celu. Bóg po potopie ogłasza, że serce ludzkie jest złe od jego dzieciństwa Rdz. 8, 21:
„I PAN poczuł miłą woń, i PAN powiedział w swoim sercu: Nie będę więcej przeklinał ziemi z powodu człowieka, bo myśl serca człowieka jest zła od jego młodości” Wtedy przygotował Bóg drogę do wybrania jednego narodu, spośród wszystkich na Ziemi. Zawarł przymierze najpierw tylko z jednym człowiekiem – Abrahamem. Na czym opierało się to przymierze? Rdz. 15,6:
„I uwierzył PANU, i poczytano mu to za sprawiedliwość”
Nie na przestrzeganiu jakichkolwiek obrzędów. Oparte zostało na tym, że Abraham uwierzył Bogu. To był początek przyjaźni Boga z Abrahamem. Bóg nawet słowem nie wspomniał Abrahamowi, że jest zobowiązany przestrzegać obrzędu Szabatu – siódmego dnia. Ani jemu, ani Izaakowi, Jakubowi, synom Izraela, pokoleniom będącym 430 lat w Egipcie!
Dopiero po wyjściu z Egiptu, na pustyni, przed otrzymaniem przykazań na Synaju, Bóg po raz pierwszy nakazuje przestrzeganie Szabatu. Tam nadszedł czas uporządkowania doskonałego Prawa, które stało się sędzią nakładającym kary za każdy grzech. Złamanie każdego przykazania skutkowało odpowiednią karą. Złamanie obowiązku święcenia Szabatu karane było śmiercią.
Prawo wkroczyło, aby upadki się pomnożyły. Człowiek nie chciał i nie miał zamiaru odpoczywać w Bogu, dlatego aby wskazać mu drogę powrotną do życia w obecności Boga, nadane zostało przymusowe Prawo ujawniające przyczynę degeneracji życia człowieka.
List do Hebrajczyków wyjaśnia znaczenie służby Lewitów w Namiocie Zgromadzenia, symbolikę Miejsca Najświętszego, Świętego, ołtarzy i ofiar. Przede wszystkim jednak ostrzega przed ociężałym, ospałym słuchaniem i nieposłuszeństwem! Dotyczy to przede wszystkim nieposłuszeństwa Pomazańcowi posłanemu przez Boga. Ostrzeżenie jest powtórzone kilka razy:
Hbr. 2, 1-3 „Dlatego jest konieczne, abyśmy z jak największą pilnością zwracali uwagę na to, cośmy słyszeli, abyśmy przypadkiem nie zeszli na bezdroża. Jeśli bowiem objawiona przez aniołów mowa była mocna, a wszelkie przekroczenie i nieposłuszeństwo otrzymało słuszną zapłatę, jakże my unikniemy [kary], jeśli nie będziemy się troszczyć o tak wielkie zbawienie?”
Hbr. 3, 1 „Dlatego, bracia święci, uczestnicy powołania niebieskiego, zwróćcie uwagę na Apostoła i Arcykapłana naszego wyznania, Jezusa”
Hbr. 3, 7-8 „Dlatego [postępujcie], jak mówi Duch Święty:
Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie,
jak w dzień kuszenia na pustyni”

Hbr. 4, 1 „Lękajmy się przeto, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do Jego odpoczynku, aby ktoś z was nie mniemał, iż jest jej pozbawiony”

Hbr. 6, 4-8 „Niemożliwe jest bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a [jednak] odpadli - odnowić ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko. Ziemia zaś, która pije deszcz często na nią spadający i rodzi użyteczne rośliny dla tych, którzy ją uprawiają, otrzymuje błogosławieństwo od Boga. A ta, która rodzi ciernie i osty, jest nieużyteczna i bliska przekleństwa, a kresem jej spalenie"

Sednem listu do Hebrajczyków jest objawienie czym jest służba Arcykapłańska Jezusa Chrystusa, według porządku Melchizedeka (nie Aarona), oraz wskazanie na drogę wejścia do odpocznienia w Bogu. W Hbr. 4, 1-13 pisząc o odpocznieniu w Bogu, wspomina Jozuego, który nie wprowadził ich do odpocznienia. Do jakiego odpocznienia? Do obrzędu siódmego dnia? Nie! Do czego miał ich wprowadzić Jozue? Do ziemi opływającej w mleko i miód, do miejsca odpoczynku i wytchnienia – w Bogu. Trzeba zwrócić uwagę na kolejność. Z Psalmu 95 dowiadujemy się, w którym momencie Bóg wypowiedział „Przeto przysiągłem w moim gniewie: «Nie wejdą do [miejsca] mego odpoczynku»”. Było to w Massa i Meriba. Co się tam wydarzyło? Massa oznacza kuszenie, Meriba kłótnię. Izrael kusił Boga i kłócił się z Nim, ich serca stały się twarde i nieprzejednane, mimo że zostali niedawno wyrwani z rąk Faraona i otrzymali chleb z nieba. W tym momencie Bóg przysiągł, że nie wejdą do Jego odpocznienia. Następnie list do Hebrajczyków sugeruje, że Jozue miał ich wprowadzić do odpocznienia. Jednakże obietnica z Psalmu 95 „Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych!”, nie odnosiła się do Izraela pod wodzą Jozuego, gdyż Psalm 95 został napisany przez króla Dawida, ok. 400 lat później. Obietnica wejścia do Bożego odpoczynku jest zatem aktualna dzisiaj.

Hbr. 4, 8-11 „Gdyby bowiem Jozue wprowadził ich do odpoczynku, nie mówiłby potem o innym dniu. A zatem pozostaje odpoczynek szabatu dla ludu Bożego. Kto bowiem wszedł do Jego odpoczynku, odpocznie po swych czynach, jak Bóg po swoich. Spieszmy się więc wejść do owego odpoczynku, aby nikt nie szedł za tym samym przykładem nieposłuszeństwa.”
Szabat to nie obrzęd, lecz życie w Bogu i Jego odpocznieniu.